Setna rocznica urodzin św. Jana Pawła II

Kochani, z tej wyjątkowej okazji publikujemy wspomnienie Sebastiana Świłpy – założyciela i kierownika naszej pielgrzymki rowerowej z jego osobistego spotkania z naszym papieżem.

Od wielu lat miałem wewnętrzną potrzebę spotkania się z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. W 2001 roku stwierdziłem, że jest to odpowiedni czas, gdyż rozpocząłem kolejną nowennę o jedność Kościoła. Była to intencja bardzo bliska  Ojcu Świętemu.

Udałem się wraz Adamem Koniarskim, Tomkiem Domańskim oraz Grzegorzem Mozolewskim  na rowerach do Rzymu. Aby przedstawić papieżowi sprawę szczecińskich pielgrzymek rowerowych oraz poprosić o błogosławieństwo na kolejne lata pielgrzymowania.

W pierwszym tygodniu jechaliśmy z całą pielgrzymką  ze Szczecina do Częstochowy. Kolejne dwa tygodnie w cztery osoby do Rzymu. W Wiecznym Mieście okazało się, że nie ma Ojca Świętego. Siostry zakonne posługujące w domu pielgrzyma  poprosiły ojca Hejmo aby z nami porozmawiał. Przedstawiłem ojcu dominikaninowi po co tu przybyliśmy i o co prosimy, odpowiedział: „zobaczy co się da zrobić, czekajcie na telefon” .

Otrzymaliśmy telefon o godzinie 14. Usłyszeliśmy, że mamy spotkanie z Janem Pawłem II. Ojciec Święty przyjął nas na prywatnej audiencji w Castel Gandolfo 14 sierpnia po godzinie 20 w 2001 r. Przywitaliśmy się z ojcem świętym. Odśpiewaliśmy Apel Jasnogórski i otrzymaliśmy to  o co prosiliśmy, czyli błogosławieństwo. Towarzyszyła nam olbrzymia radość, że nasz trud nie poszedł na marne oraz osobiste marzenie się spełniło. W prezencie dostaliśmy  pamiątkowe różańce, które traktuję jak relikwie drugiego stopnia.

Następnego dnia uczestniczyliśmy we mszy świętej na placu w  Castel Gandolfo, której przewodniczył papież.

Umocnieni tym darem i ufni w opatrzność Bożą, organizuję wraz z ks. Romanem Rostkowskim i przyjaciółmi co roku pielgrzymki rowerowe ze Szczecina na Jasną Górę. Uczestniczą w niej pątnicy z całej Polski jak i z wielu krajów Europy.

Sebastian Świłpa